Forum www.rebeldeandrbd.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

El Ciete Dia/Siedem Dni-by Anna42

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rebeldeandrbd.fora.pl Strona Główna -> Wszystko o nas / Nasza twórczość.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna42
Nowy



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec :)

PostWysłany: Śro 20:47, 11 Sie 2010    Temat postu: El Ciete Dia/Siedem Dni-by Anna42

telenowela moja, pisana dość dawno Razz zmieniłam tylko obsade;]


Obsada:
Facundo Arana-Gabriel Muriel
Natalia Oreiro-Patricia de la Cortes
Diego Ramos-Fernando Nuńez
Cynthia Clitbo-Graciela Estevez
Pedro Moreno-Oscar Villiada
Martha Julia-Isabela Qiroga

Opis:
Kończą się wakacje na plaży w Rio de Janeiro Gabriel spotyka Patricie oboje zakochują się w sobie Gabriel okłamuje ukochaną że jest biedny po 5-i dniach biorą ślub.Po siedmiu dniach wyjeżdżają w przeciwne strony


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna42
Nowy



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec :)

PostWysłany: Śro 20:47, 11 Sie 2010    Temat postu:

Odc.1

W Rio de Janeiro była piękna bardzo ognista słoneczna pogoda na plaży było wiele matek z dziećmi ojców a także Gabriel spacerujący po plaży z przyjacielem

Ej jeszcze tylko kilka dni do wyjazdu-odrzekł Gabriel

No tak,nie cieszysz sie ze wracamy do Calii?-spytał Oscar

Nie wiem,tu jest mi bardzo dobrze-powiedział-Do czego mam wracać?

A nie tęsknisz za Gracielą?-spytał

Graciela Graciela nic do niej nie czuje ona wepchła sie w moje życie niczym ziemia w moje nogi-odrzekł

Wiesz pójde poderwać jedną laske nie mam ochoty słuchać twoich użaleń-odrzekł odchodząc

A idź i trać sobie czas-mówił zdenerwowany

Gabriel stał nad wodą wdychając powietrze gdy nagle zobaczył piękną kobiete na motorówce była piękna niczym anioł który zstąpił z niebios nagle wywróciła sie i wpadła do morza

Ej !Zaraz ci pomoge!-krzyknął

Gabriel zdjął koszulke i wbiegł do wody biedna dziewczyna bała się utonąć wymachiwała rękoma we wszystkie strony świata ale naszczęście Gabriel dopłynął na czas wziął ją na ręce i po chwili znaleźli sie na brzegu wypluwała wode

Jak sie czujesz?-spytał

Dzięki ze mnie uratowałes-powiedziała

Oboje spojrzeli sobie w oczy zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia...







Odc.2

Jak masz na imie?-spytał po chwili

Patricia-rzekła wstając-A ty?

Gabriel-odrzekł-Nic ci nie jest?

Nie,wszystko ok-powiedziała-Sorry ze cie tak nastraszyłam

Nie no daj spokój ważne ze jestes cała i zdrowa-powiedział

Musze już iść-rzekła odwracając się

Zaczekaj!-krzyknął-Jak cie znajde?

A chcesz sie ze mną spotkac?-spytała

Tak-odrzekł

No to nie wiem moze kiedys sie spotkamy-usmiechneła się i odeszła a Gabriel podążał za nią wzrokiem bardzo mu sie spodobała wiedział tylko jak ma imie ale nie wiedział czy kiedys ją jeszcze spotka...

Patricia wróciła do domu

Czesc juz jestem-powiedziała

No nareszcie-rzekła Isabela-Gdzie byłas?Co z twoją fryzurą?

Spokojnie nic mi sie nie stało,uratował mnie pewien przystojniak-powiedziała siadając

Ech...jak ma na imie?-spytała

Gabriel-odrzekła

Uważaj bo sie zakochasz-powiedziała przyjaciółka

Własnie tego chce Gabriel to chyba miłość mojego życia-westchneła-Pójde pod prysznic







Odc.3

Nadszedł wieczór...

Wychodze!-krzyknęła Patricia

Dokąd?-spytała Isabela

Na plaże-odrzekła

Chcesz sie z nim spotkać?-usmiechneła sie Isabela

Nie wiem czy go jeszcze spotkam-powiedziala Patricia-Ale mam wielką nadzieje ze tak

To idź wyjdź na przeciw szczęściu-powiedziała Isabela

A moze pójdziesz ze mną?-zaproponowała Patricia

Nie,nie lubie łazic po plazy to mnie troche przygnębia-powiedziała Isabela

No to pa-i wyszła

Gabriel chodził po mieszkaniu w tej i we wte ciągle myslał o Patrici

Co jest?-spytał Oscar

Nic-odrzekł

No przeciez widze nie źle cie trzyma-odrzekł Oscar

Daj mi spokój-powiedział Gabriel-Wychodze

Do niej?-spytał Oscar

Nic ci do tego-powiedział Gabriel wychodząc

Ech strzała amora-zażartował Oscar

Patricia siedziała na plaży fale były małe niebo już zakrywała ciemność położyła się na piasku był nadal ciepły

Witaj-powiedział Gabriel

Patricia szybko wstała oboje nie mogli uwierzyc ze znowu sie spotkali...






Odc.4

Gabriel-usmiechneła się

Wiedziałem ze sie spotkamy-powiedział-Tak chciał los i tak sie stało

Wierzysz w przeznaczenie?-spytała

Tak-odrzekł-Ty jesets moim przeznaczeniem

Patricia i Gabriel podeszli do siebie bliżej mogli czuć tylko swój oddech na sobie ich usta złączyły się w namiętnym i długim pocałunku razem czuli się szczęsliwi wiedzieli ze to co ich połączyło to jest prawdziwa miłość...

Oscar siedział sam w mieszkaniu kiedy zazdwonił telefon

Halo-odebrał

Gabriel!-krzyknął kobiecy głos

Nie,tu Oscar-odrzekł-Niech zgadne to ty Gracielio

Brawo Sherlocku-powiedziała-Gdzie Gabriel?

...Własnie się kąpie-odrzekł Oscar

Ech...kiedy wyjdzie z pod prysznica powiedz mu zeby do mnie zadzwonił-powiedziała

Nie omieszkam-powiedział odkadając słuchawke-Gabriel uwolnij się od tej jędzy bądź z tą laską z plaży

A Patricia i Gabriel kochali sie na plaży jak dwoje nastolatków

...Kocham Cię-powiedziała

Ja ciebie też-odrzekł

Nie wiem co będzie kiedy skończą sie wakacje-rzekła

Nie mysl o tym teraz będziemy razem-odrzekł patrząc ukochanej w oczy...







Odc.5

3dni później...

Wiesz o czym pomyslałem?-spytał Gabriel

O czym?-spytała Patricia

O tym że mozemy sie dzisiaj pobrać-odrzekł

Ale znamy się trzy dni-rzekła

Ale jestesmy w sobie zakochani no chyba ze ci przeszło-powiedział

Kochanie,bardzo chce zostac twoją żoną-usmiechneła się

No to pobieżmy się dzisiaj-prosił

To szaleństwo którego sie poddam najdroższy-usmiechneła się

A tymczasem w Calii...

Próbuje sie dodzwonic do Gabriela ale ciągle ma wyłączoną komórke-powiedziała Graciela

Ma wakacje-odrzekła Lourdes

Ale moze pani mogła by do niego zadzwonic-mówiła

Daj mu odpocząć przestań go kontrolowac-mówiła

Nie lubi mnie pani-rzekła

Trafiłas nigdy cie nie lubiałam-powiedziała

Ja pani też,ale kocham Gabriela i z niego nie zrezygnuje dowidzenia-i wyszła

Synku mam nadzieje ze znalazłes w Rio prawdziwą miłość-pomyslała Lourdes

A w Rio de Janeiro trwało wielkie szczęscie Gabriela i Patrici byli własnie w tutejszym kosciołku

Więc chcecie sie pobrac?-spytał ksiądz

Tak jak najszybciej-odrzekł Gabriel

No to w takim razie do dzieła-usmiechnął się


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nika vel Kakusia
Extranjera < 33
Extranjera < 33



Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 10482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 21:20, 11 Sie 2010    Temat postu:

, takie ... nie umiem określić. fajnie się czyta, ale za mało wątków tekstu i tp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nat.
Es Inevitable.



Dołączył: 31 Sie 2008
Posty: 1756
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:37, 11 Sie 2010    Temat postu:

trochę krótkie te odcinki. i przydałoby się więcej opisów itd Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anna42
Nowy



Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec :)

PostWysłany: Czw 8:35, 12 Sie 2010    Temat postu:

no wiem takie troche beznadziejne xd


dc.6

A więc moi drodzy zebralismy sie tu by połączyc was swiętym węzłem małżeńskim ty Gabrielu i ty Patricio zakochaliscie się tu w Rio de Janeiro i tu chcecie się pobrać-mówił ksiądz-Podajcie sobie prawe dłonie

Patricia i Gabriel spojrzeli na siebie usmiechneli się i podali sobie prawe dłonie

Patricio powtarzaj za mną-rzekł ksiądz-Ja Patricia biore ciebie Gabrielu za męża

Ja Patricia biore ciebie Gabrielu za męża-powtórzyła

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-rzekł ksiądz

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-powtórzyła

Teraz ty Gabrielu Ja Gabriel biore ciebie Patricio za żone-rzekł ksiądz

...Ja Gabriel biore ciebie Patricio za żone-powtórzył troszke zdenerwowany

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-powiedział ksiądz

I przysięgam ci miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to ze nie opuszcze cie az do smierci-powtórzył Gabriel

Załóżcie sobie na prawe dłonie te oto obrączki symbol szczęścia i waszej miłosci-powiedział ksiądz

Patricia i Gabriel załozyli sobie obrączki wiedzieli że juz zawsze będą razem ich szczęście było wielkie wiedzieli ze ich spotkania chciał Bóg

Gabrielu Patricio ogłaszam was mężem i żoną-ogłosił ksiądz-Gabrielu mozesz pocałować żone

I nareszcie zostali małżeństwem ich związek został przypieczętowany namiętnym pocałunkiem....







Odc.7

Gabriel i Patricia byli szcześliwi wiedzieli jednak ze za kilka dni kończą sie wakacje i będzie trzeba wyjechac,ale narazie o tym nie mysleli siedzieli na plazy szczesliwi ze są juz małżeństwem

Kiedy sie znowu spotkamy?-spytała Patricia

Pewnie w wakacje-odrzekł Gabriel-Ale ten rok będzie ostatnim rokiem osobno

Tak bardzo chciałabym z tobą przeżyc ten rok-rzekła

Przezyjesz całe życie-odrzekł całując ukochaną

A ile chciałbyś miec dzieci?-spytała
Mnóstwo a najlepiej czwórke-odrzekł

Samych chłopaków pewnie?-pytała smiejąc się

Nie,dwie córki i dwuch synów-powiedział-Florencia,Brenda,Manuel i Carlos

No pięknie nawet imiona juz wybrałes-rozesmiała się

A na co czekać niech bedą gotowe w razie czego-odrzekł

Gabriel pamiętaj że będę na ciebie czekała-powiedziała

Ja na ciebie też-odrzekł-Za rok spotkamy sie tutaj

Tutaj własnie sie poznalismy-powiedział Gabriel

Tak i tu będziemy przyjeżdzac na wakacje z naszymi dziecmi-odrzekła

Nadszedł dzień wyjazdu...

Gabriel i Patricia żegnali się na lotnisku

No to dozobaczenia-powiedział Gabriel-I nie płacz najdroższa spotkamy sie za rok

Kocham Cię-powiedziała

Ja ciebie też-powiedział wyjął cos z kieszeni-Te obrączki są symbolem naszej miłości

Juz na zawsze będziemy małżeństwem-rzekła Patricia

Pasażerowie lotu do Miami proszeni są do wyjścia numer 8-mówił głos-A pasażerowie lotu do Kolumbii są proszeni do wyjścia numer 1

Choćmy!-krzyknął Pablo

Patricio pospiesz się!-krzyknęła Isabela

Oboje rozeszli sie w swoje strony jednak do ostatniego momentu ich wzrok był na nich...






Odc.8

Gabriel leciał do Miami mysląc że spotka się wkrótce z ukochaną jednak do tego spotkania jeszcze został rok

Spokojnie nie długo sie spotkacie-rzekł Oscar

Tak został rok i to ma byc nie długo-rzekł Gabriel

Oj przestań,nie długo sie zobaczycie-powiedział Oscar

Nadszedł wieczór...

Gabriel rozpakowywał sie w domu a do niego weszła Lourdes

I jak synku było w Rio?-spytała

Dobrze,wspaniałe wakacje spędziłem-usmiechnął się

Spotkałes tam jakąś bratnią dusze?-pytała

Chodzi ci o kobiete?-spytał

Tak-odrzekła-Widze ze jesteś szczęśliwy twoje oczy mi to mówią

Jestem szczęśliwy-powiedział

Jak ona ma na imie?-spytała

Gabriel chciał własnie wszystko powiedziec matce ale przerwało mu wejście Gracieli

Gabriel kochany!-rzuciła mu sie na szyje

Gracielo co tu robisz?-spytał

Jak to co,dowiedziałam sie o twoim powrocie i od razu przyjechałam-rzekła

Zostawie was chyba musicie porozmawiac-powiedziała Lourdes wychodząc

No nigdy więcej nie zostawiaj mnie na tyle miesięcy-powiedziała

To tylko dwa miesiące,a po za tym musiałem odpocząc-odrzekł

To o czym chciałes porozmawiac?-spytała

Dla Gabriela było to trudne spędził z Gracielą siedem lat znała go dobrze i on takze ją znał jednak kochał Patricie i to ona była jego żoną...







Odc.9

Kolumbia...

Patricia stała na tarasie rozmyslając o ukochanym mężu tęskniła do niego podszedł do niej Arturo

Jak dobrze że już jesteś-przytulił ją ojciec-Tęskniłem bardzo

Ja też tato,ale potrzebne mi były te wakacje-rzekła Patricia

W następne wakacje wybieżemy sie gdzies razem-odrzekł

Nie tato,w następne wakacje pojade do Rio-odrzekła

Spodobało ci sie Rio?Ale nie tym razem,jedziemy razem i koniec-powiedział

Tato do wakacji jest daleko moze cos sie zmieni-powiedziała

Nie nic sie nie zmieni,następne wakacje spędzimy w Miami dawno nie widziałem mojej dalekiej kuzynki Lourdes Costenza-Muriel-powiedział-A po za tym ona ma syna pewnie ci sie spodoba

Oj tato-powiedziała

Wejdź do srodka juz jest zimno-rzekł

Dobrze dobranoc-i poszła na góre

Miami...

O czym chciales rozmawiac?-spytała Graciela

O naszym związku-odrzekł-Gracielo...

Kochany!Wiedziałam że kiedys mnie poprosisz o ręke!Wyjde za ciebie-i rzuciła mu sie na szyje

Nie Gracielo-powiedział odpychając ją-Nie pobiezemy się,chce sie z tobą rozstać z nami koniec Gracielo rozumiesz koniec

Graciela była w szoku po słowach ukochanego nie wiedziała a raczej nie myslała ze kiedys sie rozstaną...







Odc.10

N...nie to nie możliwe-powiedziała Graciela spojrzała na Gabriela miał spokojną twarz zaczeła go okładać pięsciami-Ty draniu!Obiecałeś mi małżeństwo!Obiecałeś!

Uspokój sie Gracielo-zdenerwował sie Gabriel

Kochałam cię-powiedziała płacząc-Czemu mi to robisz

Bo cie nie kocham nigdy nie kochałem byłem z tobą bo bardzo mi sie podobałas było nam razem fajnie,ale rozumiesz to skończone!-krzyknął

Masz kogos!Jak ona ma na imie!-krzyczała

Patricia-odrzekł

Patricia?!Draniu!!!!!-krzyczała

Mozesz mówic co chcesz ale teraz wyjdź wyjasniłem ci wszystko-powiedział

Oczywiscie ze wyjde pamiętaj ze nigdy tu nie wróce chocbys mnie błagał na kolanach nei wróce do ciebie-rzekła odwróciła sie na pięcie i wyszła

Gabriel usiadł na łóżku wziął do ręki obrączke i przypomniał sobie twarz Patrici

Jak długo jeszcze to potrwa najdrozsza jak długo-mówił

Kolumbia...

Co tu robisz Fernando?-spytał Arturo

Przyszedłem do Patrici wiem ze wróciła-odrzekł

Ona juz spi-odrzekł

Nie spie tato-powiedziała schodząc

Patricia kochana-ucieszył sie na jej widok

Tato prosze zostaw nas samych-poprosiła

Dobrze-wyszedł z salonu

Stęskniłem się-odrzekł

Musimy powaznie porozmawiac-powiedziała

Czyżbys sie zgodziła na ślub?-spytał

Nie,Fernando z nami koniec nie kocham cie i nigdy nie kochałam rozumiesz koniec-powiedziała





Odc.11

Fernando usiadł z wrażenia spojrzał na Patricie

Nie rozumiem,czemu mi to robisz-spytał

Powinnam to zrobic 2lata temu,nie kocham cie nigdy nie kochałam-powiedziała

Masz kogos?-spytał

Tak,kocham go a on mnie-powiedziała

Kim jest ten drań!Jak sie nazywa!-krzyczał wsciekły

Gabriel nie jest draniem kocham go a on mnie rozumiesz poczułam przy nim wreszcie prawdziwą miłość to mężczyzna mojego zycia-mówiła

Ty...-próbował ją uderzyc ale wkroczył Arturo

Ani sie waz!-krzyknął

Pańska córka ze mne zakpiła!!-krzyknął

Nigdy nie dawała ci powodów ze cie kocha nigdy tego ci nie mówiła omijała te słowa-mówił-To teraz wyjdź odejdź z naszego zycia odejdź z zycia mojej córki

Fernando spojrzał na Patricie odwrócił sie na pięcie i wyszedł.Arturo przytulił swoją córke bardzo ją kochał i chciał dla niej jak najlepiej

Przyspieszamy ten wyjazd wyjedziemy za dwa tygodnie-odrzekł

Gdzie?-spytała

Do Miami wiem do czego zdolny jest Fernando musimy sie przeprowadzic do Miami-odrzekł

Zaplanowałes to wczesniej?-spytała

Tak dostałem tam prace kupiłem posiadłość a nawet rozmawiałem już z Lourdes ucieszyła sie z naszego przyjazdu a po za tym masz poznac jej syna on zostanie twoim mężem-odrzekł Arturo

Patricia nie mogła uwierzyc własnym uszom miała poslubic kogos kogo nie znała ale po za tym nie mogła powiedziec ojcu ze dawno juz jest mężatką...








Odc.12

Miami...

Gabriel wszedł do kuchni na jego widok ucieszyła sie stara służąca jego powiernica i niania-Gloria

Jak dobrze ze wróciłes-usmiechneła sie

Ja tez sie ciesze,ale zostawiłem w Rio pewne wspomnienia-odrzekł

Poznałes tam kogos?-spytała

Tak-usmiechnął się-Jestem w niej szaleńczo zakochany

Jak ma na imie?-spytała

Patricia-odrzekł-Patricia Muriel

Chyba nie cchesz powiedzieć że...-zaczeła

Tak nianiu pobralismy się w Rio tak chcielismy i tak zrobilismy-odrzekł

Nawet nie wiesz jak sie ciesze-przytuliła go Gloria-Ale musisz powiedziec o tym matce

PRzyjdzie na to czas-odrzekł

Za dwa tygodnie przyjeżdża don Arturo de la Cortes z córką-odrzekła

I co z tego?-spytał

To z tego że twoja matka chce cie ozenic z jego córką-powiedziała

Co!Ale mama mówiła że...-mówił zdenerwowany

Donia Lourdes chciała zebys rozstał się z Gracielą bo nigdy jej nie lubiła wie ze kochasz inną ale postanowiła ożenic cie z bogatszą dziewczyną-mówiła

Cholera!Po co ja wracałem!-zdenerwował się-Kocham Patricie jest moją żoną

Przykro mi,musisz poslubic córke don Arturo-odrzekła Gloria







Odc.13

Nadszedł ranek...

Patricia wybrała sie z przyjaciółką na zakupy a potem do baru

I co teraz zrobisz?-spytała Isabela

Nie wiem,ale kiedy będę juz w Miami postaram sie spotkac z mężem-usmiechneła się Patricia

I co mu powiesz?-spytała Isabela-Że wychodzisz za innego?

Nie wyjde za tego syna ciotki Lourdes nie ma mowy-odrzekła Patricia

A moze jest przystojniejszy od Gabriela-odrzekła Isabela

Przystojniejszy?Gabriel jest jedyny i tak będzie na zawsze-odpowiedziała

A co z Fernando?-spytała Isabela-Widziałam go wczoraj pijanego spał na ławce

Zerwałam z nim nie załuje tego-odpowiedziała

On bardzo cie kocha i zrobiłby dla ciebie wszystko-mowiła Isabela

Wiem,ale ja dla niego nic bym nie zrobiła i moze robic co mu sie podoba moze spac na ławce moze robic co mu sie podoba mnie on wisi-mówiła

A Arturo rozmawiał przez telefon z Lourdes

Ciesze sie ze wreszcie po 19-latach sie spotkamy-powiedział

Ja tez,ale najbardziej z tego ze nasze dzieci wezmą ślub-powiedziała

Nasze rodziny będą ze sobą związane-powiedział Arturo

A co na to twoja córka?-spytała

Kocha innego ale co zrobić przeciez obiecalismy sobie kiedys ze nasze dzieci wezmą ślub-powiedział

I nasza obietnica własnie nie długo sie spełni-rzekła szczęśliwa







Odc.14

Graciela poprosiła o spotkanie Oscara był on najlepszym przyjacielem Gabriela

Czemu chciałas sie spotkac?-spytał

Chciałam porozmawiac-odrzekła dotykawszy jego ręki-Zawsze bardzo mi sie podobałes

Nic ze mnie nie wyciągniesz-cofnął ręke

Nie,chce wrócic do Gabriela i prosze cie o pomoc-prosiła-Bardzo go kocham

Jego czy jego pieniądze?-pytał-Posłuchaj Gabriel jest szczęśliwy z kobietą którą naprawde kocha wkrótce znowu będą razem a tobie nic do tego

Juz dawno chciałam zeby Gabriel znalazł sobie innych przyjaciół zrobił błąd ufając ci-mówiła-Robisz mu krzywde

Oscar rozesmiał się

No to bardzo wspaniały żart lecz sie na głowe bo masz pomieszane zmysły posłuchaj Gabriel Muriel nie jest mężczyzną dla kogos takiego jak ty do ciebie pasuje...nie wiem może taki sam idiota jak ty-odrzekł odchodząc smiejąc się

Graciela była wsciekła nic nie wskórała nic nie dowiedziała sie od Oscara bardzo ją to denerwowało pragneła jak najszybciej wrócic do Gabriela...

Pijany Fernando przyszedł do posiadłości de la Cortes Arturo był oburzony

Czego tu jeszcze szukasz?-spytał Arturo

Chce wrócic do Patrici ile mam panu zapłacic za nią!-krzyczał

Moja córka nie jest na sprzedaż-denerwował się Arturo

To zwykla dzi**a którą bardzo kocham-Arturo nie wytrzymał i dał mu w twarz

Wynoś sie z tąd!Słyszysz wynoś się!-krzyknął

Ok ok juz z tąd ide,ale prosze zapamiętac ze wróce by odzyskac to co moje-powiedział wychodząc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nika vel Kakusia
Extranjera < 33
Extranjera < 33



Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 10482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Czw 14:56, 12 Sie 2010    Temat postu:

emm, strasznie to wszystko pokręciłaś. ja bym oczywiście to pozmieniała xd
aż mnie paluszki świerzbią, ale to Twe opowiadanie i powiem szczerze, że chodź jest nietypowe podoba mi się xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rebeldeandrbd.fora.pl Strona Główna -> Wszystko o nas / Nasza twórczość. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin